moje blogowe podwóreczko. Znowu! Zaś zaniedbałam dodawanie postów. Tak jakoś wyszło. I znowu się zbieram w garść, jak rączkę od patelni :) Na kolejny dobry początek wrzucam moje wczorajsze wydłubanki: Są to korale akrylowe, matowo-satynowe, jakby gumowane w połączeniu z perełkami i nie tylko. No cudnie wyglądają, tak aksamitnie, w sam raz na nadchodzące święta :) Zdjęcia robione telefonem, nie oddają właściwego ich wyglądu. Z doskoku szykuję się na przedświąteczne kiermasze, na jakie zostałam zaproszona. Muszę porobić nieco nowości :)
Nobody promised it would be easy. And it is not.