Przejdź do głównej zawartości

Wielki powrót? Zobaczymy... Warsztaty z IZZILAND!!!

Hello!
Wieki mnie tu nie było...
Czasem tak w życiu jest, że tego czasu właśnie brakuje.
Postanowiłam sobie jednak, że wracam i będę się pilnować, aby codziennie coś zamieścić, wytworzyć w sobie nawyk.
Dobrym pretekstem okazały się warsztaty bead crochet i haftu koralikowego, w jakich miałam przyjemność uczestniczyć wczoraj i dziś. A osobą prowadzącą i wtajemniczającą nas w arkana tej magicznej sztuki była IZZILAND we własnej osobie! 
A oto efekty moich zmagań z szydełkiem i igiełkami:




Bransoletka wg wzoru 2a2b2c, koraliki Toho. Pierwsze podejście było fatalne i zostało poprute po osiągnięciu jakichś dwóch centymetrów po takim DING! w głowie i olśnieniu "A to taaaak sie robi!"
Drugie podejście okazało się nieomal perfekcyjne.



Czarno-biała kamea w otoczeniu koralików Toho w trzech wielkościach i trzech kolorach. jestem bardzo zadowolona z efektu, zwłaszcza, że jest to mój pierwszy taki wyrób.

Dziękuję serdecznie organizatorom warsztatów LGD Wrzeciono oraz prowadzącej pani Izie IZZILAND za przekazanie wiedzy, cierpliwość, materiały i za bardzo miło spędzony czas :)
A tu link do pracy z dziś mojej koleżanki Gosi, bo przecież jej tam też nie mogło zabraknąć :)



Komentarze

  1. Bardzo fajnie było , mam nadzieje ,że takich spotkań będzie więcej i więcej udanych prac :))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zapraszam do wymiany zdań, każda rozmowa czegoś uczy :)

Popularne posty z tego bloga

Przemeblowanie treści ;)

Dopracowuję jeszcze tego bloga i uczę się co i jak na nim śmiga. Trochę treści poprzemieszczałam, bo tak było trochę bez sensu ;) Teraz nieco historii... Wszystko, co wyszło spod mojej ręki zrobione ze skóry naturalnej. Zwykle na zamówienie lub użytek własny. Podobają Ci się jakieś przedmioty? Masz własny pomysł? Zapraszam, wykonuję różne projekty na zamówienia :) Zdjęcia nie są najwyższej jakości, chociaż robione lustrzanką. Najprawdopodobniej nie umiem się obchodzić z tym aparatem :)  Drobiazgi.  Brelok zrobiony na zamówienie dla koleżanki, z jej ulubioną ksywką. Skóra juchtowa 2mm, klejony dwustronny, wymiary: 35mmx100mmx4mm. Kolor "kasztan", wykończenie wosk do skóry na bazie wosku pszczelego. Kolejny brelok, tym razem mój własny osobisty. Wykonanie i wykończenie jak wyżej, wymiary jedynie nieco inne: 100mmx45mmx4.   Z jednej strony ulubiony nick... ...z drugiej motyw florystyczny :) Różnice w kolorze wynikają z innego oświetlenia. B

Krem Waniliowy...

...braciszek Czekoladowej Pokusy. Jasny sardonyks w oprawie kremowych Toho i perełek w kilku odcieniach: Tył podszyty szarą dwoiną.

Leather&Toho

Taki nowy pomysł w głowie się gdzieś pojawił, w trakcie wielu innych pożytecznych (lub też i nie), czynności. Co by było, jakby tak skórę połączyć z koralikami? A taki wyszedł mi efekt: Kolory niezbyt wiernie oddane, ale cóż, jak się nie ma co się lubi, to się "rzeźbi" zdjęcia z tego, co się ma :D Pomysł przeszedł pozytywnie fazę realizacji i został włączony do asortymentu. teraz tylko potrzebne natchnienie, żeby dorobić inne "wariaty" kolorystyczne ;)