Zagadka: Część ciała, zaczyna się na D, ma 4 litery i potrafi nieźle boleć ;) Zwłaszcza po intensywnej pracy. Rozwiązanie dla ciekawych pod koniec postu ;p Obiecałam pokazać, co mnie tak absorbuje, że nie mam czasu "taczki załadować". To proszę, rzućcie okiem: Większości z was te fotki powiedzą mało lub wręcz nic. Objaśniam, iż są to średniowieczne rekonstrukcje sakiew (nie pamiętam z jakiego konkretnie wieku) skażone Mrokiem * i kolorami raczej mało spotykanymi w tamtych czasach :D Sakwy są w stanie świeżo pozszyciowym, znaczy jeszcze na lewej stronie, z nie pozawiązywanymi uchami do pasków i bez rzemyków. Te większe są w kompletnym stanie surowym. To jest tak zwana "masa". Rekonstrukcjami zajmuje się Dobry Znajomy zwany Miśkiem. My dostajemy pokrojone i skompletowane sakwy robiące ilość. On w tym czasie rzeźbi pięknotki bardzo bliskie oryginałom, które pojedynczo są warte tyle co z 10 takich z moich fotek. Albo i więcej. Nie mam zdjęcia najnowszej...
Nobody promised it would be easy. And it is not.