Zagadka:
Część ciała, zaczyna się na D, ma 4 litery i potrafi nieźle boleć ;)Zwłaszcza po intensywnej pracy.
Rozwiązanie dla ciekawych pod koniec postu ;p
Obiecałam pokazać, co mnie tak absorbuje, że nie mam czasu "taczki załadować". To proszę, rzućcie okiem:
Większości z was te fotki powiedzą mało lub wręcz nic. Objaśniam, iż są to średniowieczne rekonstrukcje sakiew (nie pamiętam z jakiego konkretnie wieku) skażone Mrokiem* i kolorami raczej mało spotykanymi w tamtych czasach :D Sakwy są w stanie świeżo pozszyciowym, znaczy jeszcze na lewej stronie, z nie pozawiązywanymi uchami do pasków i bez rzemyków. Te większe są w kompletnym stanie surowym. To jest tak zwana "masa". Rekonstrukcjami zajmuje się Dobry Znajomy zwany Miśkiem. My dostajemy pokrojone i skompletowane sakwy robiące ilość. On w tym czasie rzeźbi pięknotki bardzo bliskie oryginałom, które pojedynczo są warte tyle co z 10 takich z moich fotek. Albo i więcej. Nie mam zdjęcia najnowszej, ale spróbuję wydębić i pokazałabym wam, jakie cudeńka noszono w tych zamierzchłych czasach.
###
A teraz rozwiązanie zagadki, które brzmi: DŁOŃ !
A wy, świntuchy o czym pomyśleliście?
###
*Mrok - postęp, nowoczesność, odstępstwo od utartego schematu, postępowanie nie wg sztuki i wytycznych :)
Ludzie typu Miśka są skrzywieni i na widok nitów, klejenia i każdego szwu innego niż średniowieczny i rymarski wyciągają krzyżyk i święconą wodę i wołają Mrok! Mrok Cię skaził nieszczęsna duszyczko! XD
A ja tam lubię tu i ówdzie pierdyknać nita. W końcu ja NIE zajmuję się rekonstrukcjami średniowiecznymi :D
Coż to była z impreza, że "aż tyle na już" ?
OdpowiedzUsuńSkrzywienie rekonstruktorów jest straszne. Choć kiedyś udało mi się przepchnąć kombinezon spożywczy jako wersję zimową stroju służb medycznych z II wojny światowej :)
Na zdjęciach jest skromna ilość w porównaniu z tym co było i co doszło aktualnie :D
UsuńZnajomy jest zapaleńcem od wielu lat i ma swoich stałych odbiorców i stałe wyjazdy - poza granice naszego kraju. Nazw miejscowości nawet nie potrafię powtórzyć :)
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam znowu!