Była mała przerwa, ale się nie obijałam!
Miałam niesamowitą okazję i przyjemność uczestniczyć w trzydniowej konwencji biznesowej w Rydze, stolicy Łotwy (wyjaśniam dla nie zawracających sobie głowy geografią ;). Działo się, oj działo! I nie mam na myśli imprezowania w tradycyjnym stylu. Byłam świadkiem jak porządna firma docenia ludzi pracujących na jej sukces i dobre imię, coś niesamowitego! Aż się nabiera chęci do pracy i do życia :)
Szczegółów wam oszczędzę, bo nie da się przekazać atmosfery, trzeba tam być i uczestniczyć w wydarzeniu :)
A wracając do rękodzielnictwa, portfel z poprzedniego wpisu bardzo się podobał obdarowanemu i nie tylko jemu. Wynikiem tego mamy zamówienie na kolejny prezentowy portfel :)
Na koniec pochwalę się wam kolejną uszytą przeze mnie torebką:
Miałam niesamowitą okazję i przyjemność uczestniczyć w trzydniowej konwencji biznesowej w Rydze, stolicy Łotwy (wyjaśniam dla nie zawracających sobie głowy geografią ;). Działo się, oj działo! I nie mam na myśli imprezowania w tradycyjnym stylu. Byłam świadkiem jak porządna firma docenia ludzi pracujących na jej sukces i dobre imię, coś niesamowitego! Aż się nabiera chęci do pracy i do życia :)
Szczegółów wam oszczędzę, bo nie da się przekazać atmosfery, trzeba tam być i uczestniczyć w wydarzeniu :)
A wracając do rękodzielnictwa, portfel z poprzedniego wpisu bardzo się podobał obdarowanemu i nie tylko jemu. Wynikiem tego mamy zamówienie na kolejny prezentowy portfel :)
Na koniec pochwalę się wam kolejną uszytą przeze mnie torebką:
Skórzana oczywiście, w pięknym kolorze granatu lub szafiru, zależnie jaką nazwę wolicie :)
Jednokomorowa, mieści A4, podszewka z mocnej obiciówki, w środku dwie kieszonki na drobiazgi.
Więcej takiego koloru skórki nie posiadam, więc jest to wersja limitowana ;)
Na dzień dzisiejszy dostępna na moim allegro.
;)
sliczna torebka:)))
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuń