Przejdź do głównej zawartości

Bucik z papierowej wikliny

Kręcę te rureczki i kręcę, a kiedy mi się znudzi przeglądam Wasze blogi. Przeglądam dużo blogów :)
Już jakiś czas temu trafiłam na blogi Ani, która inspiruje. I wczoraj wieczorem zapragnęłam zrobić bucik wg jej kursiku -->KLIK<--.
Wczoraj wieczorem zaczęłam (podczas oglądania kolejnej części Underworld :)


A dziś dokończyłam:





W szale wyplatania niestety nie zrobiłam więcej zdjęć z procesu powstawania.
Podeszwę wykroiłam z kartonu "na oko", jest to mały bucik treningowy :) Obcas jest ze zwiniętej ciasno w rulonik ulotki - nie mam drewienek. Brzeg bucika okleiłam warkoczykiem z dwóch rureczek, aby ukryć brzegi kartonu z podeszwy. Teraz przydało by się pomalować, ale zostawię to sobie na jutro. Muszę pomyśleć, czy ma być biały, czy może srebrny z zewnątrz. No i co jeszcze do niego dołożyć, jeśli ma to być stojąca ozdoba :)


Komentarze

  1. y slę, że zrobisz z niego cos fajnego, tym bardziej,że wyszedł ci zgrabniutki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostaw go bez zbędnych ustrojstw. To naprawdę dobry but. Chętnie zamówię taki na prezent dla koleżanki. Myślę również o rewanżu, ale chyba ten but mi już coś podpowiedział :) ewawkaloszach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Zanim odpisałaś potraktowałam go srebrną farbą. Jeszcze dojdzie czarna. I kilka innych ustrojstw :)
      Ale spokojnie, niebawem kolejny :) I może być to właśnie taki, jak sobie wymyślisz :) Jakby co napisz e-mail :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Zbieram się pomiędzy jednym obowiązkiem a drugim do wykończenia go odpowiednio. No i do zrobienia kolejnego :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Zapraszam do wymiany zdań, każda rozmowa czegoś uczy :)

Popularne posty z tego bloga

Przemeblowanie treści ;)

Dopracowuję jeszcze tego bloga i uczę się co i jak na nim śmiga. Trochę treści poprzemieszczałam, bo tak było trochę bez sensu ;) Teraz nieco historii... Wszystko, co wyszło spod mojej ręki zrobione ze skóry naturalnej. Zwykle na zamówienie lub użytek własny. Podobają Ci się jakieś przedmioty? Masz własny pomysł? Zapraszam, wykonuję różne projekty na zamówienia :) Zdjęcia nie są najwyższej jakości, chociaż robione lustrzanką. Najprawdopodobniej nie umiem się obchodzić z tym aparatem :)  Drobiazgi.  Brelok zrobiony na zamówienie dla koleżanki, z jej ulubioną ksywką. Skóra juchtowa 2mm, klejony dwustronny, wymiary: 35mmx100mmx4mm. Kolor "kasztan", wykończenie wosk do skóry na bazie wosku pszczelego. Kolejny brelok, tym razem mój własny osobisty. Wykonanie i wykończenie jak wyżej, wymiary jedynie nieco inne: 100mmx45mmx4.   Z jednej strony ulubiony nick... ...z drugiej motyw florystyczny :) Różnice w kolorze wynikają z innego oświetlenia. B

Krem Waniliowy...

...braciszek Czekoladowej Pokusy. Jasny sardonyks w oprawie kremowych Toho i perełek w kilku odcieniach: Tył podszyty szarą dwoiną.

Leather&Toho

Taki nowy pomysł w głowie się gdzieś pojawił, w trakcie wielu innych pożytecznych (lub też i nie), czynności. Co by było, jakby tak skórę połączyć z koralikami? A taki wyszedł mi efekt: Kolory niezbyt wiernie oddane, ale cóż, jak się nie ma co się lubi, to się "rzeźbi" zdjęcia z tego, co się ma :D Pomysł przeszedł pozytywnie fazę realizacji i został włączony do asortymentu. teraz tylko potrzebne natchnienie, żeby dorobić inne "wariaty" kolorystyczne ;)